Aktualny dzień w Marancie: 21.03.2
Mitologia: Różnice pomiędzy wersjami

Z Forumowy system RPG Marant

(Ellmor)
Linia 1: Linia 1:
 
[[Kategoria:Zasady Gry]]
 
[[Kategoria:Zasady Gry]]
 
==Powstanie bogów==
 
==Powstanie bogów==
 +
Opowiem Ci historię o stworzeniu, początku i końcu, boskiej śmierci. Zastanawiasz się zapewne, czy bóg może umrzeć? Bogowie są nieśmiertelni, nawet umierając pozostawiają na tym świecie część swojej mocy. Cofnijmy się jednak do początków.<br>
 +
<br>
 +
Na początku nie było dnia ani nocy, i żadne żywe stworzenie nie przemierzało świata. Wtedy pojawił się Innos, a jego jego blask padł na ziemię. Innos obdarzył świat darem życia. Ale żadne stworzenie nie śmiało spojrzeć w twarz Innosa, więc dobry bóg stworzył słońce. Lecz mimo to, jasność była zbyt wielka, toteż Innos podzielił się na dwoje i tak powstał Beliar. Beliar stworzył noc. Teraz człowiek mógł wreszcie żyć, lecz nie wiedział jak. Dlatego Innos podzielił się po raz wtóry i tak powstał Adanos. Adanos przyniósł ludziom pomysłowość i mądrość. Dlatego Innos postanowił zostawić ludzkość pod opieką Adanosa i udał się na spoczynek. Lecz Beliar płonął z zazdrości, gdyż ludzie bali go się i nie oddawali mu czci. Tedy postanowił Beliar stworzyć człowieka, który modliłby się tylko do niego. Ale człowiek ów był jak wszyscy inni, i bał się Beliara i nie oddawał mu czci. Bóg nocy rozzłościł się i zabił człowieka krzycząc: "Dobrze! Bójcie się mnie zatem, ale cześć oddacie mi, choćby po śmierci." Tymi słowy ustanowił Beliar śmierć - kres żywota ludzkiego.<br>
 +
<br>
 +
Beliar nie znosił widoku światła i niszczył wszystko, co Innos stworzył. Ujrzał wtedy Adanos, że w ten sposób nic nie może istnieć na świecie - ani jasność, ani mrok. Stanął więc między swymi braćmi i próbował pojednać ich ze sobą, jednakże bez skutku. Ale tam, gdzie stanął Adanos, ani Innos, ani Beliar, nie mieli żadnej władzy. W miejscu tym ład i chaos współistniały w harmonii. Tak o to powstało morze. A z morza wyłonił się ląd, a na lądzie powstało wszystko to, co żywe: rośliny i zwierzęta, wilki i owce, a na samym końcu powstali ludzie. Adanos cieszył się, ze wszystkiego, co wówczas powstało, a swą miłością darzył jednakowo wszystkie rzeczy. Ale gniew Beliara był tak wielki, że przemierzył on całą ziemię, by znaleźć bestię. A gdy do niej przemówił, stała się ona jego sługą. Beliar tchnął w nią część swej boskiej mocy, by mogła zniszczyć całą ziemię. Ale Innos podpatrzył czyn Beliara i przemierzył ziemię, by znaleźć człowieka. A gdy do niego przemówił, ten stał się jego sługą. Innos tchnął w niego część swojej boskiej mocy, by mógł on naprawić szkody wyrządzone przez Beliara. Tedy zwrócił się Beliar do innej istoty, ale Adanos zesłał potężną falę, która zmyła ją z powierzchni ziemi. Ale wraz z nią odeszły także drzewa i zwierzęta, więc Adanos wielce się zasmucił. I rzekł wreszcie do swych braci: „Nigdy więcej nie postanie wasza noga na mojej ziemi, bo jest ona święta i pozostanie taką na wieki!". Ale człowiek i bestia nie zaprzestali wojny na ziemi Adanosa i płonął w nich gniew ich bogów. A człowiek pokonał bestię, która wróciła do królestwa Beliara. I zobaczył Adanos, że prysła równowaga między ładem i chaosem i zaklął Innosa, by ten odebrał człowiekowi swą boską moc. A Innos w swej mądrości tak uczynił. Ale Adanos obawiał się, że pewnego dnia Bestia powróci na ziemię. Dlatego uprosił Innosa, by ten zostawił część swojej mocy w Marancie, aby pewnego dnia przywrócić ją człowiekowi. A Innos w swej mądrości tak uczynił.<br>
 +
<br>
 +
Innos wiedział do czego doprowadziła poprzednia wojna z bratem. Marant został wyniszczony, wielu ludzi poniosło śmierć. Nie chciał dopuścić do kolejnej rzezi swoich wyznawców. W swej mądrości pojął istotę konfliktu z Beliarem. Zrozumiał, że istota mająca w sobie tylko jeden pierwiastek zawsze będzie dążyć do swoich racji. Tylko człowiek, stworzony na wzór bogów miał w sobie dobro, zło i mądrość zarazem. Innos przemierzył ziemię wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu prawego następcy jego boskich mocy. Odnalazł to czego szukał w sercu generała paladynów o imieniu Rasher.
 +
 +
 
Stary świat znany naszym ojcom chylił się ku końcowi. Ludzie coraz częściej zapominali o bogach, a bogowie o ludziach. Nikt tak naprawdę nie wie co wydarzyło się w królestwie bogów i kotle dusz. Powstały jednak legendy opowiedziane przez tych, którzy powrócili z zaświatów. Pergamin ten przedstawia najprawdopodobniejszy scenariusz.<br>
 
Stary świat znany naszym ojcom chylił się ku końcowi. Ludzie coraz częściej zapominali o bogach, a bogowie o ludziach. Nikt tak naprawdę nie wie co wydarzyło się w królestwie bogów i kotle dusz. Powstały jednak legendy opowiedziane przez tych, którzy powrócili z zaświatów. Pergamin ten przedstawia najprawdopodobniejszy scenariusz.<br>
 
<center>[[Plik:Mitologia.jpg]]</center><br>
 
<center>[[Plik:Mitologia.jpg]]</center><br>

Wersja z 22:30, 16 sie 2012

Powstanie bogów

Opowiem Ci historię o stworzeniu, początku i końcu, boskiej śmierci. Zastanawiasz się zapewne, czy bóg może umrzeć? Bogowie są nieśmiertelni, nawet umierając pozostawiają na tym świecie część swojej mocy. Cofnijmy się jednak do początków.

Na początku nie było dnia ani nocy, i żadne żywe stworzenie nie przemierzało świata. Wtedy pojawił się Innos, a jego jego blask padł na ziemię. Innos obdarzył świat darem życia. Ale żadne stworzenie nie śmiało spojrzeć w twarz Innosa, więc dobry bóg stworzył słońce. Lecz mimo to, jasność była zbyt wielka, toteż Innos podzielił się na dwoje i tak powstał Beliar. Beliar stworzył noc. Teraz człowiek mógł wreszcie żyć, lecz nie wiedział jak. Dlatego Innos podzielił się po raz wtóry i tak powstał Adanos. Adanos przyniósł ludziom pomysłowość i mądrość. Dlatego Innos postanowił zostawić ludzkość pod opieką Adanosa i udał się na spoczynek. Lecz Beliar płonął z zazdrości, gdyż ludzie bali go się i nie oddawali mu czci. Tedy postanowił Beliar stworzyć człowieka, który modliłby się tylko do niego. Ale człowiek ów był jak wszyscy inni, i bał się Beliara i nie oddawał mu czci. Bóg nocy rozzłościł się i zabił człowieka krzycząc: "Dobrze! Bójcie się mnie zatem, ale cześć oddacie mi, choćby po śmierci." Tymi słowy ustanowił Beliar śmierć - kres żywota ludzkiego.

Beliar nie znosił widoku światła i niszczył wszystko, co Innos stworzył. Ujrzał wtedy Adanos, że w ten sposób nic nie może istnieć na świecie - ani jasność, ani mrok. Stanął więc między swymi braćmi i próbował pojednać ich ze sobą, jednakże bez skutku. Ale tam, gdzie stanął Adanos, ani Innos, ani Beliar, nie mieli żadnej władzy. W miejscu tym ład i chaos współistniały w harmonii. Tak o to powstało morze. A z morza wyłonił się ląd, a na lądzie powstało wszystko to, co żywe: rośliny i zwierzęta, wilki i owce, a na samym końcu powstali ludzie. Adanos cieszył się, ze wszystkiego, co wówczas powstało, a swą miłością darzył jednakowo wszystkie rzeczy. Ale gniew Beliara był tak wielki, że przemierzył on całą ziemię, by znaleźć bestię. A gdy do niej przemówił, stała się ona jego sługą. Beliar tchnął w nią część swej boskiej mocy, by mogła zniszczyć całą ziemię. Ale Innos podpatrzył czyn Beliara i przemierzył ziemię, by znaleźć człowieka. A gdy do niego przemówił, ten stał się jego sługą. Innos tchnął w niego część swojej boskiej mocy, by mógł on naprawić szkody wyrządzone przez Beliara. Tedy zwrócił się Beliar do innej istoty, ale Adanos zesłał potężną falę, która zmyła ją z powierzchni ziemi. Ale wraz z nią odeszły także drzewa i zwierzęta, więc Adanos wielce się zasmucił. I rzekł wreszcie do swych braci: „Nigdy więcej nie postanie wasza noga na mojej ziemi, bo jest ona święta i pozostanie taką na wieki!". Ale człowiek i bestia nie zaprzestali wojny na ziemi Adanosa i płonął w nich gniew ich bogów. A człowiek pokonał bestię, która wróciła do królestwa Beliara. I zobaczył Adanos, że prysła równowaga między ładem i chaosem i zaklął Innosa, by ten odebrał człowiekowi swą boską moc. A Innos w swej mądrości tak uczynił. Ale Adanos obawiał się, że pewnego dnia Bestia powróci na ziemię. Dlatego uprosił Innosa, by ten zostawił część swojej mocy w Marancie, aby pewnego dnia przywrócić ją człowiekowi. A Innos w swej mądrości tak uczynił.

Innos wiedział do czego doprowadziła poprzednia wojna z bratem. Marant został wyniszczony, wielu ludzi poniosło śmierć. Nie chciał dopuścić do kolejnej rzezi swoich wyznawców. W swej mądrości pojął istotę konfliktu z Beliarem. Zrozumiał, że istota mająca w sobie tylko jeden pierwiastek zawsze będzie dążyć do swoich racji. Tylko człowiek, stworzony na wzór bogów miał w sobie dobro, zło i mądrość zarazem. Innos przemierzył ziemię wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu prawego następcy jego boskich mocy. Odnalazł to czego szukał w sercu generała paladynów o imieniu Rasher.


Stary świat znany naszym ojcom chylił się ku końcowi. Ludzie coraz częściej zapominali o bogach, a bogowie o ludziach. Nikt tak naprawdę nie wie co wydarzyło się w królestwie bogów i kotle dusz. Powstały jednak legendy opowiedziane przez tych, którzy powrócili z zaświatów. Pergamin ten przedstawia najprawdopodobniejszy scenariusz.

Mitologia.jpg

Wszyscy byliśmy świadkami tego jak Innos - bóg dobra, światłość śmiertelnych. Zmierzał powolnym krokiem w stronę centrum kotła dusz. Szedł choć z wyrazu jego twarzy można było odczytać zupełnie inne sygnały. Szedł choć nie chciał. Przytłoczony nienawiścią ogarniającą świat, który stworzył. Dusze, które mijał mówiły do siebie - to jego ostatnia podróż. Pytały zaniepokojone - co z nami będzie jeśli zabraknie Innosa? Na pomoc wezwano Adanosa, jednak nawet on nie był w stanie zmienić woli boga słońca. W centrum kotła dusz wydarzyło się coś nie do opisania. Bóg umarł, pozostawiając pustkę. Równowaga została zachwiana. W równoległym świece żywych, grupy fanatyków próbowały uwolnić ze świętych okowów Beliara. Beliar znów był wolny, powrócił zemścić się na swych braciach tam gdzie się go nie spodziewano. Rozwścieczony bóg śmierci, pragnący zemsty na swym bracie zasiał cierpienie w kotle dusz. Jednak wielce się zdziwił, gdy na końcu swej krwawej kampanii spotkał Adanosa opłakującego ich brata. Beliar nie zastanawiając się zaatakował Adanosa, wiedział, że taka okazja już nigdy może mu się nie nadarzyć. I tak po raz kolejny bogowie stanęli w boju. Walka była długa i wyrządziła wiele szkód. Wszystkie dusze przyglądały się starciu tytanów. Szala zwycięstwa nie przewyższała się na żadną ze stron, mogliby tak walczyć bez końca. Wtedy Adanos doszedł do wniosku, że walka nie ma sensu, pojął dzieło Innosa. Rzekł do brata - walczyć z tobą nie będę. A Beliar zabił odsłoniętego Adanosa stajać się jedynym panującym bogiem. Sądziliśmy, że to już koniec, gdy jedna z dusz dała nam nadzieję. Rzekła - i ja dzieło Innosa pojąłem. Posłuchaliśmy wiec danej nam rady. Każda znajdująca się w kotle dusza ruszyła w stronę Beliara. Miliardy stworzeń pędzących na pewną śmierć. Beliar pochłaniał jedną dusze za drugą. I wtedy stało się coś niesamowitego. Beliar zginał, dobro z dusz, które pochłonął zniszczyło go od środka. Równolegle ze śmiercią Beliara w centrum kotła dusz nastąpiła eksplozja. Dzieło Innosa dobiegło końcu. Duszę ujrzały nowonarodzonych 3 bogów. Najstarszy z nich Rasher. Bóg śmierci, władca królestwa zmarłych, opiekun kotła dusz, ojciec nocy, pan lodu i kreator wojen. Młodsza od niego Zewola. Bogini życia, zarządczyni dusz, pani ognia, głosicielka pokoju, matka dnia, opiekunka domowego ogniska. Najmłodsza z trójki Ventepi. Bogini natury, pani powietrza, opiekunka istot żywych.

Bogowie kilkukrotnie łączyli się w pary, z których narodzili się inni bogowie. Tak na świat przyszedł Nalas syn Rashera i Ventepi, oraz Ellmor syn Rashera i Zewoli. Według legend jest jescze jeden bóg - Zartat, stworzony choć nie narodzony podczas śmierci Innosa. Przepowiednia głosi, że nadejdzie gdy świat ponownie spowije mrok.

Bogowie

Rasher

Rasher.jpeg
Najstarszy z bogów - Rasher jest bogiem śmierci, władcą królestwa zmarłych i opiekunem kotła dusz. Jego zadaniem jest utrzymywanie porządku w zaświatach i karanie zbuntowanych dusz. Przedstawia się go również jako ojca nocy, pana lodu i kreatora wojen.

Zewola

Zewola.jpg
Młodsza od Rashera Zewola to bogini życia. Zarządza duszami, decydując o tym czy zasłużyły na powrót do świata żywych. Przedstawia się ją również jako panią ognia, zwiastunkę pokoju, matkę dnia i opiekunkę domowego ogniska.

Ventepi

Ventepi.jpg
Najmłodsza z trójki narodzonych po wybuchu bogów - Ventepi jest boginią natury. To dzięki niej co veris przyroda rozkwita na nowo. Jej zadaniem jest utrzymanie symbiozy w świecie natury. Przedstawia się ją również jako panią powietrza i opiekunkę istot żywych.

Zartat

Zartat.jpg
Jak głosi legenda Zartat jest swoistą reinkarnacja boga słońca Innosa. Często utożsamiany z nadzieją. Nadejdzie, gdy świat ponownie spowije mrok.

Nalas

Nalas.jpg
Syn Rashera i Ventepi - Nalas jest opiekun sztuki i poezji. Przedstawia się go również jako pana wód i oceanów. Jest opiekunem istot pięknych.

Ellmor

Ellmor.jpg
Syn Rashera i Zewoli - Ellmor jest bogiem wiedzy i mądrości. Przedstawia się go również jako pana błyskawic, władcę burz i czasu. Jest patronem losu i szczęścia.