Z Forumowy system RPG Marant
(Utworzono nową stronę "Kategoria:Hrabstwo Verran =O lokacji= Paterra Pomimo tego, że większość terenów gminy Rudar porośnięta jest gęstą...") |
|||
Linia 3: | Linia 3: | ||
[[Plik:Paterra II.jpg|250px|thumb|right|Paterra]] | [[Plik:Paterra II.jpg|250px|thumb|right|Paterra]] | ||
− | Pomimo tego, że większość terenów gminy Rudar porośnięta jest gęstą dżunglą proste ludy zamieszkujące te tereny, od lat prowadziły jedyną znaną sobie formę rolnictwa jakim były uprawy żarowe. Wypalanie całych połaci gęstych lasów i intensywne wyjaławianie ziemi sprawiło, że wielkie tereny straciły jakikolwiek współczynnik żyzności, co bezpośrednio wpłynęło na zmianę tutejszego ekosystemu, który zamiast dziewiczych lasów deszczowych stał się kolczastymi sawannami czy jak kto woli buszami, zamieszkiwanymi przez wielkie ssaki roślinożerne jak i drapieżniki głównie z rodziny kotowatych. Wykorzystując potencjał tych ziem hrabia Morii postanowił wybudować w tym miejscu wielką hodowlę wierzchowców czystej krwi Valfdeńskiej, będącymi niezwykle użyteczną rasą bojową, gdyż od najmłodszych lat ogiery zmagać musiały się z zagrożeniami jakimi były sambiry, kreshary czy lwy. Ciemno umaszczone z czarną grzywą i prawie takimi samymi oczami konie są prawdziwą chlubą rodziny Morii, która stała się jedną z największych dostawców koni bojowych sprzedawanych w stolicy. | + | Pomimo tego, że większość terenów gminy Rudar porośnięta jest gęstą dżunglą proste ludy zamieszkujące te tereny, od lat prowadziły jedyną znaną sobie formę rolnictwa, jakim były uprawy żarowe. Wypalanie całych połaci gęstych lasów i intensywne wyjaławianie ziemi sprawiło, że wielkie tereny straciły jakikolwiek współczynnik żyzności, co bezpośrednio wpłynęło na zmianę tutejszego ekosystemu, który zamiast dziewiczych lasów deszczowych stał się kolczastymi sawannami czy jak kto woli buszami, zamieszkiwanymi przez wielkie ssaki roślinożerne jak i drapieżniki głównie z rodziny kotowatych. Wykorzystując potencjał tych ziem hrabia Morii postanowił wybudować w tym miejscu wielką hodowlę wierzchowców czystej krwi Valfdeńskiej, będącymi niezwykle użyteczną rasą bojową, gdyż od najmłodszych lat ogiery zmagać musiały się z zagrożeniami, jakimi były sambiry, kreshary czy lwy. Ciemno umaszczone z czarną grzywą i prawie takimi samymi oczami konie są prawdziwą chlubą rodziny Morii, która stała się jedną z największych dostawców koni bojowych sprzedawanych w stolicy. Tak oto powstała wieś Paterra będąca ośrodkiem hodowli i ujeżdżania najdzikszych i najwytrzymalszych koni. Wioskę zamieszkuje dosłownie setka ludzi trudniąca się głównie myślistwem i łowiectwem (prócz hodowli oczywiście). Stąd też Pattera utrzymuje kontakty handlowe z wieloma rzemieślnikami i kuśnierzami będącymi odbiorcami skór i futer bestii, które starając się zaszkodzić koniom same stają się ofiarami wnyków, wilczych dołów i innych wymyślnych pułapek tutejszych łowczych. |
− | Tak oto powstała wieś Paterra będąca ośrodkiem hodowli i ujeżdżania najdzikszych i najwytrzymalszych koni. Wioskę zamieszkuje dosłownie setka ludzi trudniąca się głównie myślistwem i łowiectwem (prócz hodowli oczywiście). Stąd też Pattera utrzymuje kontakty handlowe z wieloma rzemieślnikami i kuśnierzami będącymi odbiorcami skór i futer bestii, które starając się zaszkodzić koniom same stają się ofiarami wnyków, wilczych dołów i innych wymyślnych pułapek tutejszych łowczych. | + | |
Linia 27: | Linia 26: | ||
[[Plik:Paterra III.jpg|150px|thumb|left|Stajnie]] | [[Plik:Paterra III.jpg|150px|thumb|left|Stajnie]] | ||
− | Stajnie zaprojektowane przez samego Beldara łączą ze sobą niezwykłą estetykę jak i możliwość utrzymania czystości wykonane z heblowanych desek żelazodrzewa podłogi boksów nie wchłaniają wody ani innych płynów, przez co bardzo łatwo jest je czyścić i sprzątać, a wszystkie "produkty uboczne" produkowane przez konie spływają sobie bezpośrednio do rynsztoka, który odprowadza je daleko | + | Stajnie zaprojektowane przez samego Beldara łączą ze sobą niezwykłą estetykę jak i możliwość utrzymania czystości wykonane z heblowanych desek żelazodrzewa podłogi boksów nie wchłaniają wody ani innych płynów, przez co bardzo łatwo jest je czyścić i sprzątać, a wszystkie "produkty uboczne" produkowane przez konie spływają sobie bezpośrednio do rynsztoka, który odprowadza je daleko w głąb dżungli. Oczywiście większą część życia wierzchowców stanowi pobyt na rozległych pastwiskach, gdzie rosną, posilają się i dorastają, nie mniej jednak niektóre osobniki i ciężarne klacze wybierając stajnie, jako miejsca, w których przeczekują chłodniejsze noce. Specjalne boksy przeznaczone są również do tych koni, które przechodzą tzw. oswajanie. Całkowicie dzikie ogiery łapie się arkanami i przyzwyczaja do chodzenia w siodle i pomieszkiwania w stajni. Odpowiedni sposób pracy z koniem i ujeżdżania sprawia, że bardzo rzadko słychać o jakichkolwiek próbach ataku konia z tej hodowli na właściciela, który go wykupił. |
<br> | <br> | ||
<br><center>[[Plik:Paterra.jpg|400px|Konie]]</center><br> | <br><center>[[Plik:Paterra.jpg|400px|Konie]]</center><br> | ||
<center>''Hodowane konie''</center><br> | <center>''Hodowane konie''</center><br> |
Wersja z 21:31, 1 sty 2015
Spis treści
O lokacji
Pomimo tego, że większość terenów gminy Rudar porośnięta jest gęstą dżunglą proste ludy zamieszkujące te tereny, od lat prowadziły jedyną znaną sobie formę rolnictwa, jakim były uprawy żarowe. Wypalanie całych połaci gęstych lasów i intensywne wyjaławianie ziemi sprawiło, że wielkie tereny straciły jakikolwiek współczynnik żyzności, co bezpośrednio wpłynęło na zmianę tutejszego ekosystemu, który zamiast dziewiczych lasów deszczowych stał się kolczastymi sawannami czy jak kto woli buszami, zamieszkiwanymi przez wielkie ssaki roślinożerne jak i drapieżniki głównie z rodziny kotowatych. Wykorzystując potencjał tych ziem hrabia Morii postanowił wybudować w tym miejscu wielką hodowlę wierzchowców czystej krwi Valfdeńskiej, będącymi niezwykle użyteczną rasą bojową, gdyż od najmłodszych lat ogiery zmagać musiały się z zagrożeniami, jakimi były sambiry, kreshary czy lwy. Ciemno umaszczone z czarną grzywą i prawie takimi samymi oczami konie są prawdziwą chlubą rodziny Morii, która stała się jedną z największych dostawców koni bojowych sprzedawanych w stolicy. Tak oto powstała wieś Paterra będąca ośrodkiem hodowli i ujeżdżania najdzikszych i najwytrzymalszych koni. Wioskę zamieszkuje dosłownie setka ludzi trudniąca się głównie myślistwem i łowiectwem (prócz hodowli oczywiście). Stąd też Pattera utrzymuje kontakty handlowe z wieloma rzemieślnikami i kuśnierzami będącymi odbiorcami skór i futer bestii, które starając się zaszkodzić koniom same stają się ofiarami wnyków, wilczych dołów i innych wymyślnych pułapek tutejszych łowczych.
Postacie
Koniuszy
- Imię: Beldar
- Płeć: mężczyzna
- Rasa: człowiek
- Mutacja: brak
- Data urodzenia: nieznana
- Lokalizacja: Pattera
- Status: Żywy
Czterdziestoletni Beldar od zawsze zajmował się końmi, przez co związał się z nimi szczególnym uczuciem i przywiązaniem. Na własną prośbę oddelegowany przez panów tych ziem zajął się nadzorcą i głównym budowniczym tej osady. Znając konie i ich potrzeby stworzył im warunki idealne do życia i szybkiego rozwoju, co stanowiło o niewątpliwym sukcesie tej wioski. Pełni tu rolę przywódcy i swoistego pana, gdyż w jego rękach spoczywa odpowiedzialność nad całą wsią, jak również kontaktami i terminowymi wysyłkami koni do stolicy.
Miejsca szczególne
Stajnie zaprojektowane przez samego Beldara łączą ze sobą niezwykłą estetykę jak i możliwość utrzymania czystości wykonane z heblowanych desek żelazodrzewa podłogi boksów nie wchłaniają wody ani innych płynów, przez co bardzo łatwo jest je czyścić i sprzątać, a wszystkie "produkty uboczne" produkowane przez konie spływają sobie bezpośrednio do rynsztoka, który odprowadza je daleko w głąb dżungli. Oczywiście większą część życia wierzchowców stanowi pobyt na rozległych pastwiskach, gdzie rosną, posilają się i dorastają, nie mniej jednak niektóre osobniki i ciężarne klacze wybierając stajnie, jako miejsca, w których przeczekują chłodniejsze noce. Specjalne boksy przeznaczone są również do tych koni, które przechodzą tzw. oswajanie. Całkowicie dzikie ogiery łapie się arkanami i przyzwyczaja do chodzenia w siodle i pomieszkiwania w stajni. Odpowiedni sposób pracy z koniem i ujeżdżania sprawia, że bardzo rzadko słychać o jakichkolwiek próbach ataku konia z tej hodowli na właściciela, który go wykupił.