Aktualny dzień w Marancie: 26.04.2
Brudnopis watu 2

Z Forumowy system RPG Marant

Wersja Watu (dyskusja | edycje) z dnia 02:12, 17 lis 2019

(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Lokacje leciny.jpg

O lokacji

Łęciny, wbrew nazwie to nie kolejna wioska żyjąca z pól uprawnych. To osada rybacka. Puste wybrzeże aż prosiło się o zagospodarowanie. Gospodarz tych ziem sfinansował więc budowę niewielkiej wsi, która z czasem się rozrosła. Perspektywa spokojnego życia tuż przy oceanie przyciągnęła wielu osadników. Ci, którym nie odpowiadał połów zajęli się typowymi wiejskimi zajęciami, jak prowadzenie gospodarstwa czy wypas zwierząt. Wkrótce po tym jak z portu zaczęli korzystać kupcy, cumując tu swoje statki, osada zaczęła się prężniej rozwijać, przy częściej odwiedzanych ulicach pojawiało się więcej straganów, zarówno z rybami, jak i z nieco rzadszym towarem. Nikogo nie zdziwił też fakt iż tawerna zmieniła się w sporą jak na taką osadę Gospodę. W osadzie zaczął również tworzyć się półświatek, tam gdzie są ludzie których można okraść są i złodzieje, a kupcy byli jak nic odpowiednimi celami do tego typu praktyk.


Najważniejsze miejsca

Port

Największy atut wioski, to stąd wypływają nie tylko wszystkie łodzie rybackie ale również niewielkie statki handlowe gdyż z Łęcin do Atusel był rzut beretem, a jak wiadomo transport morski jest bardziej opłacalny niż transport lądowy. W porcie charakterystyczne były dwa, długie na dziesięć metrów mola, a u nasady jednego z nich rozpoczyna się trzecie molo, o połowę krótsze jednak równie często używane. Mogło by się wydawać że statki handlowe będą cumować przy osobnym molu jednak nikt tu nie zwracał na to uwagi, zarówno rybacy jak i kupcy cieszyli się w ogóle z miejsca. statki kupców i łodzie rybackie nie były jednak jedynymi łodziami które to cumowały, niektóre z łodzi wydawały się nie co bardziej podejrzane a plotki krążące wśród mieszkańców mówią że należą one do opryszków, którzy to posiadają ten przywilej dzięki cichej współpracy z gospodarzem.

Gospoda "Dwa Drzewa"

Miejsce to nie zawsze było gospodą, wcześniej funkcjonowało jako tawerna, miejsce dla strudzonych rybaków i żeglarzy, miejsce w którym mogli w spokoju wypić kilka piw, bądź po prostu narżnąć się w trupa. Przez wzgląd na rozwój, tawerna zmieniła się w gospodę i oferowała także miejsce do wypoczynku dla tych którzy przypłynęli nocą, bądź z innych powodów musieli udać się do krainy snu. W tym celu mieszkańcy dobudowali piętro w budynku oraz całą poszerzyli o kilka stolików, prawdopodobnie rybacy mieli dość tego że zawsze wszystkie stoliki były zajęte. Gospoda była jedną z największych budowli wznoszących się w tej osadzie, warta wspomnienia jest również jej nazwa, która według niektórych plotek może oznaczać dwa samotne drzewa rosnące nad wybrzeżem, w miejscu w którym stoi teraz osada, inni mawiają nawet że to z tych dwóch drzew powstała ta gospoda w swojej okrojonej wersji, ciężko stwierdzić gdzie leży prawda jednak pewnie jak zwykle gdzieś w połowie.

Kapliczka

Ewidentnie ta niewielka budowla wyróżnia się na tle innych, została wykonana bardzo estetycznie i z dbałością o szczegóły. Była niewielkich rozmiarów, mieszkańcom zależało aby spełniała swoją role, to było miejsce które było właśnie dla mieszkańców, rzadko zaglądali tu kupcy, przyjezdnych nie interesowała jakaś mała kapliczka na uboczu osady. W miejscu tym od czasu do czasu odbywały się nabożeństwa, a tuż za kapliczką rozciągał się niewielki cmentarzyk, prawdopodobnie to przez niego owa budowla została osadzona na skraju osady.

Cmentarz

Na pozór mogło wydawało by się że jest to nic nie znaczące miejsce, jednak wystarczy przejść za kapliczkę by dostrzec piękno tego miejsca. nagrobków było tylko kilka z czego połowa była pusta. W pustej części pochowani z honorem zostali rybacy i żeglarze który z morza nie udało się wrócić, niby nic niezwykłego, jednak wzrok przykuwał nagrobek, legendarnego dla tej osady rybaka, mieszkańcy do teraz zarówno z zachwytem opowiadają o jego połowach jak i cięzkich sztormach na morzu z których udało mu się wrócić nie dość że cało to jeszcze z rybami. Nagrobek jest zdobiony małżami które zostały wyrzucone na brzeg, dzięki temu wygląda bardzo okazale. Na środku cmentarza rośnie sporych rozmiarów buk, który cieniem swej korony osłania przed słońcem tych którzy przyszli oddać hołd zmarłym.

Latarnia morska

Ta niewielka latarnia wskazywać ma drogę do portu, jednak jest na tyle niewielka że marnie spełnia swoją role, w środku nawet nie urzęduje latarnik, jednak mieszkańcy przymierzają się już do rozbudowy tej że budowli, prawdopodobnie łatwiej będzie ją zburzyć i postawić na nowo. W obecnej chwili zapalana jest kiedy któryś z rybaków nie wróci z morza.

Najważniejsze Postacie

Sołtys Martin "Siwy"

NPC jurij orzeł.jpg
  • Imię: Martin
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rasa: Człowiek
  • Mutacja: Brak
  • Data urodzenia: 12.05.10409, eII
  • Lokalizacja: [1]
  • Status: Żywy

Został wybrany sołtysem gdy zmarł poprzedni nie pozostawiając syna. Mężczyzna w sędziwym wieku. Jego przydomek "Siwy" został mu nadany jeszcze w młodym wieku kiedy to osiwiał. Żona owego mężczyzny zmarłą jeszcze zanim objął stanowisko, posiada dwójkę dorosłych już dzieci. Praca starca nie jest prosta, zajmuje się finansami całej osady, a od kiedy tak się rozrosła, ma pełne ręce roboty. Przed objęciem stanowiska zajmował się produkcją łodzi, teraz jego synowie przejęli ten fach. Wszystkie pogrzeby to właśnie on odprawił, jak i najczęściej to on odprawia nabożeństwa.

Jack

NPC jurij orzeł.jpg
  • Imię: Jack
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rasa: Człowiek
  • Mutacja: Brak
  • Data urodzenia: 17.01.10402, eII
  • Lokalizacja: [2]
  • Status: Martwy

W osadzie żywa legenda, człowiek który za czasów powstawania osady, wykarmiał wszystkich pracujących nad budową. Zmarł z powodu ciężkiego życia na morzu. Ciało zostało pochowane na cmentarzu w Łęcinach oraz z odpowiednim szacunkiem i wdzięcznością nagrobek został wzbogacony muszlami.