Aktualny dzień w Marancie: 28.03.2
Mirty: Różnice pomiędzy wersjami

Z Forumowy system RPG Marant

Linia 1: Linia 1:
 +
{{Uwaga!|Treść zamieszczona na tej stronie jest w przebudowie. Należy uznawać za prawdę wyłącznie "O lokacji".}}[[Kategoria:Do poprawy]]
 
[[Kategoria:Lokacje]]
 
[[Kategoria:Lokacje]]
 
{{Szablon: BoczneZdjęcie|mirty wioska.jpg}}
 
{{Szablon: BoczneZdjęcie|mirty wioska.jpg}}

Wersja z 18:41, 2 sie 2014

Icon exclamation.png Treść zamieszczona na tej stronie jest w przebudowie. Należy uznawać za prawdę wyłącznie "O lokacji".
Mirty wioska.jpg

O lokacji

Niewielka wioska licząca 200 mieszkańców. Wioska jest położona mniej więcej na wschód od Bractwa Świtu - (5 godzin pieszo idąc szlakiem), w Hrabstwie Kevan, dystrykcie Peran, gminie Kallar. Miejscowość ta można by powiedzieć, że jest "samowystarczalna". Posiadają własną karczmę "Dziarskie Kaczątko", mieszkańcy zajmują się uprawą roli, pojedyncze osoby zajmują się zielarstwem, myślistwem. Miejscowość jest otoczona z jednej strony lasem, z drugiej są pola uprawne mieszkańców. Jest to piękna, urocza wieś, w której nie jeden człowiek chciałby dożyć starości w ciszy i spokoju. Nieopodal wioski w lesie, znajduje się stary cmentarz, pozapadane groby, zniszczone kapliczki... rzadko odwiedzany i nieużywany obecnie do pochówków, jednak jako że znajduje się w lesie, myśliwy oraz zielarz, często zachodzą w pobliże na poszukiwania.

Karczma "Dziarskie kaczątko"

Karczma "Dziarskie kaczątko"
Karczma "Dziarskie kaczątko" jest głównym miejscem życia mieszkańców. Przychodzą tutaj popołudniami i nocą radować się po ciężkim dniu pracy dla swej wsi. Karczma jest spora, położona w centrum wsi, można wynająć tutaj pokój na noc oraz najeść się do syta za niewielką opłatą. Karczma ta wyróżnia się jednak specyficznymi gośćmi. Karczma jest swoistym siedliskiem bandytów, na które składa się znaczna część społeczeństwa skrzętnie skrywając swe tajemnice i niecne występki. Dla przeciętnej osoby, nieznającej osób w karczmie jest to miejsce zbierania się szumowin o okropnym wyglądzie. Najlepiej to miejsce opisuje cytat:
Ach ta woń... odetchnij teraz pełną piersią, ale weź takiego macha do pięt... Co ci to przypomina? Bo nos przeciętnego człowieka wyczuwa tutaj nutę brutala walczącą z mocarnym bukietem samczej pachy. Gdyby zapachy miały kolory to na tej sali dominował by brąz.  Jednym z odźwiernych był krasnolud, spojrzał na ciebie i zwrócił się do kumpla. Zaczęli debatować na temat długości swoich włosów na plecach.

Odwracając się spojrzałeś na krasnoluda... co to? na brodzie? Widziałeś ty kiedyś tyle juchy na zaroście? Istna masakra... Co kolejny element w karczmie to jeszcze lepszy. Był wśród nich człowiek z amputowaną dłonią, a w miejscu dłoni nakładka ze stalowym hakiem. W kącie karczmy siedział okropny niziołek, a na jego plecach stało kilkanaście szczurów. Uderzające podobieństwo tego człowieka do twarzyczek szczurów, tylko mniej owłosione. Jedynym kto wyglądał tu dosyć normalnie był dobrze ubrany w nielichy strój, spasły mężczyzna - sołtys. Po chwili podszedł do was karczmarz, a był nim człowiek z hakiem. Przystawił ci hak do piersi i gburowatym tonem, lecz starającym się brzmieć dosyć gustownie, na siłę starał się być miły, lecz dobrej etykiety nauczonym nie był.

- A ty cego tu Panocku?

Sołtys

Sołtys - Leon z Mirty
Stałym bywalcem karczmy jest sołtys, Leon z Mirty.
  • Imię: Leon z Mirty
  • Płeć: mężczyzna
  • Rasa: człowiek
  • Mutacja: brak
  • Data urodzenia: 25.03.26238, eI
  • Lokalizacja: Mirty
  • Status: Żywy

Został mianowany sołtysem właściwie z dwóch powodów, jednym jest brak przeszłości kryminalnej, drugim natomiast informowanie władzy o wszelkich podejrzanych posunięciach mieszkańców. Przebywa w karczmie głównie z tego powodu, by przysłuchiwać się wszelkim rozmowom i wzmiankom na temat bandyckich działań, by móc prędko zainterweniować i wkroczyć ze strażą. Jest ot jedna z jego funkcji - przeciwdziałanie łamaniu prawa. Ponadto zajmuje się wszelkimi okolicznymi kłopotami. Często informuje o przykrych wydarzeniach z cmentarza, który stał się głównym problemem mieszkańców. Istoty nieumarłe panoszące się po lasach... to największy problem, z jakim przyszło mu dotąd się zmagać.


Karczmarz

Cmentarz