Aktualny dzień w Marancie: 28.03.2
Mirty

Z Forumowy system RPG Marant

Mirty wioska.jpg

O lokacji

Niewielka wioska licząca 200 mieszkańców. Wioska jest położona mniej więcej na wschód od Bractwa Świtu - (5 godzin pieszo idąc szlakiem). Miejscowość ta można by powiedzieć, że jest "samowystarczalna". Posiadają własną karczmę "Dziarskie Kaczątko", mieszkańcy zajmują się uprawą roli, pojedyncze osoby zajmują się zielarstwem, myślistwem. Miejscowość jest otoczona z jednej strony lasem, z drugiej są pola uprawne mieszkańców. Jest to piękna, urocza wieś, w której nie jeden człowiek chciałby dożyć starości w ciszy i spokoju. Nieopodal wioski w lesie, znajduje się stary cmentarz, pozapadane groby, zniszczone kapliczki... rzadko odwiedzany i nieużywany obecnie do pochówków, jednak jako że znajduje się w lesie, myśliwy oraz zielarz, często zachodzą w pobliże na poszukiwania.

Wydarzenia

Spokój wioski został zakłócony przez dziwne wydarzenia, a centrum tych wydarzeń to nieszczęsny stary cmentarz.

  • 14.03.15 - Wyprawa: "Praktyka czyni rycerza" - Aurius i Canis wyruszyli z Bractwa na obchód okolicy. Po drodze dowiedzieli się, że mieszkańcy wioski Mirty słyszą w rejonie starego cmentarza niepokojące dźwięki. Zakonnicy postanowili to sprawdzić. Okazało się, że przyczyną dźwięków były szkielety i zombie. Po sprawdzeniu, czy na pewno wszystko zostało unieszkodliwione, dwójka wróciła do osady, gdzie została wynagrodzona. Potem zakonnicy bezpiecznie wrócili do siedziby swego Bractwa.
  • 1.01.16 - "Wyprawa do Mirty - przebudzenie upiora" - Aurius, Julian i Canis udali się do wioski Mirty w związku z dziwnymi wydarzeniami w okolicy. Mieszkańcy opowiadali o trzęsieniach ziemi, dziwnych latających obiektach w lesie oraz braku zwierzyny, uskarżali się, że nie czują się bezpiecznie. Zakonnicy od razu udali się do centrum zjawisk, na cmentarz. Przypadkiem wpadli do tuneli dracońskich i w wyniku eksploracji walk z nieumarłymi stworzeniami, odkryli przeklętego, odizolowanego od świata upiora, Janusa I Człowieczego, pierwszego człowieka przemienionego w Raanaar. Dopełnili obowiązku i zapewnili spokój wiosce, lecz sprawa nie została jeszcze rozwiązana.