Aktualny dzień w Marancie: 18.04.2
Brudnopis Funerisa Venatio 7

Z Forumowy system RPG Marant

O Lokacji

Miejsce, gdzie wschodnie wyżyny zwieńczone potężnym wulkanem Aralak przechodzą w trawiaste równiny pokrywające resztę wyspy. To właśnie tutaj przez wieloma laty odkryto najpierw zasobne warstwy miedzi i cyny, a wreszcie i srebra, które zaczęto na wielką skalę wydobywać i przetwarzać. Zuescy górnicy rozpoczęli kopanie w miękkiej ziemi, która skrywała w swoich trzewiach wiele skarbów. Początkowo pracując na zasadzie odkrywki, z biegiem czasu i wyczerpaniem powierzchownych źródeł, zaczęto drążyć coraz głębsze i głębsze tunele głębinowe w każdym z głównych lejów wydobywczych. Od każdego z nich prowadzono niezliczoną ilość tuneli i chodników, które zaczęły pokrywać teren pod powierzchnią wyspy niczym pajęcza sieć rozpięta między dwoma gałązkami. Czasem zdarzały się tąpnięcia, zasypania przejść i śmierć górników, jednak zarządcy uznawali, że są to ofiary, które są w stanie ponieść. Tak oto regularnie i z wielką starannością kopano coraz głębiej, przepychając się coraz dalej i tworząc nowe połączenie. Niektórzy niekiedy nawet twierdzili, że w trzewiach ziemi kryją się skarby większe niźli cyna i srebro. Mówiono też, że odkryto niebezpieczeństwa o wiele potężniejsze niż powszechne tunelowe pełzacze czy nawet najgorsze zawalenia. O tym jednak niewielu wiedziało, a jeszcze mniej chciało opowiadać, do szpiku kości będąc przerażonymi tym, co udało im się wykopać zbliżając się kopalnią coraz bliżej do położonej nieco dalej na północy Bisory.

Kompleks zabudowań

W centralnym punkcie wszystkich kopalń postawiono szeregi budynków. Magazyny, biura zarządców, wagi, składy, zagrody pociągowych wołów. W środku tego wszystkiego, mniej więcej w połowie drogi między najdalej wysuniętą na zachód, a najdalej wysuniętą na wschód kopalnią, stoi główny gmach zarządcy kompleksu wydobywczego, Radosława z Pan. Budynek jest dwupiętrowy, z delikatną kopułką i strzelistymi wieżyczkami po bokach w stylu czysto zueskim. Mieści się tutaj biuro sprawujące pieczę nad wszelkim wydobyciem, kontrolujące każdą bryłkę urobku i sprawdzające każdą jedną kopalnię. Tutaj zapadają decyzje o przeniesieniu pracowników, rozdysponowaniu sprzętu, zaopatrzeniu w narzędzia. Stąd wysyła się transporty, odbiera się dostawy i zarządza pokwitowaniami na odbiór surowego urobku jadącego do hut skupionych głównie na północy i zachodzie. Swoją kwaterę ma też tutaj stały przedstawiciel administracyjny Valfden i ktoś z Bractwa Świtu. Ten pierwszy ma w teorii służyć radą, drugi zapewnić sprawne działanie straży górniczej.

Zarządca kopalni

Radosław z Pan
  • Imię: Radosław z Pan
  • Płeć: mężczyzna
  • Rasa: kunanin
  • Mutacja: brak
  • Data urodzenia: nieznana, około 48 lat życia
  • Lokalizacja: Kopalnie pod Bisorą
  • Status: Żywy

Radosław jest uproszczoną valfdeńską wersją jego kunańskiego imienia. Urodził się i wychował w Pan, doszczętnie zniszczonym miasteczku na północnym wybrzeżu Zuesh. Jego ojciec był kupcem, który obracał surowym kruszcem na rynku, a matka pracowało jako urzędniczka u lokalnego burmistrza. Radosław wcześnie zaczął interesować się sprawami matki, mimo iż to ojciec próbował go wciągnąć do swojego interesu i w końcu przekazać go synowi. Młody chłopak wybrał jednak karierę w administracji, zaczepiając się na dłużej w sprawach kwatermistrzostwa i rozdziału dóbr. Przeniósł się w niedługim czasie do Bisory położonej w centrum wyspy, tam łącząc koneksje ojca i swoje doświadczenie zajął się administrowaniem przepływu urobku z pobliskich kopalń. Gdy demony zalały plagą wyspę, Radosław był już znaczącym urzędnikiem i miał swoje kontakty w kopalniach. Cudem dostał się do stolicy, tam przeczekując wojnę. Po zaanektowaniu Zuesh przez królestwo Isentora I objął stanowisko zarządcy na nowo otwartych kopalń.