Z Forumowy system RPG Marant
Spis treści
O Lokacji
Chevalier, tak potocznie nazywa się placówka Bractwa Świtu osadzona w podniszczonej przez wojnę kunańskiej twierdzy. Przed upadkiem odłamka asteroidy był to jeden z administracyjnych centrów wyspy, skąd swoje rządy nad pobliskimi terenami roztaczał satrapa, czyli lokalny namiestnik. Po najeździe demonów i niemalże doszczętnym przetrzebieniu rodowitych mieszkańców wyspy, takie miejsca popadły w ruinę. Demoniczne behemoty swoimi wielkimi ramionami próbowały zrównać z ziemią każdą jedną twierdzę stawiającą opór, lecz niektóre ostały się we względnym stanie. Jedną z budowli, które zachowały swój pierwotny kształt, był kamienny zamek wzniesiony nad brzegami Ynosy, która opływa go naokoło, czyniąc to świetnym miejscem obronnym, osłoniętym z trzech stron potężną ścianą płynącej wartko wody. Niedaleko stąd, na granicy wzroku, mieści się Bisora, niegdyś prężne i wspaniałe miasto, dzisiaj popadłe całkowicie w ruinę i zniszczone. Rycerz z Bractwa Świtu, którzy przybyli na Zuesh w ramach pomocy wojskowej, zostali tutaj w ramach utworzonego kontyngentu pokojowego mającego na celu zwiększenie obronności, ustabilizowania sytuacji i wyplenienia ostatnich ukrywających się po zakamarkach demonów. Obrali sobie za kwaterę główną właśnie Chevalier, skąd mogli kontrolować newralgiczne punkty strategiczne w centrum wyspy, jakimi są bez wątpienia kopalnie srebra na zachodzie i sama Bisora. Na szczęście demony nie dokopały się do wszystkich tajemnic tego regionu, a wiadome było, że szukają tutaj czegoś bardzo zajadle.
Sam zamek składa się z dwóch lini mocnych i grubych murów oraz niemalże doszczętnie zrujnowanego przedzamcza. Jedynie co większe kamienne budowle z przedpola zachowały się w przyzwoitym stanie, dając szansę na prace remontowe. Całą resztę rycerze i knechci z Bractwa Świtu odbudowali, korzystając z pomocy kunan przybyłych tutaj razem z rycerzami. Niewielka, lecz dobrze strzeżona przystań pozwala otrzymywać regularne zaopatrzenia z głebi wyspy i spławiać ewentualne towary czy samych żołnierzy w kierunku morskiego wybrzeża. Rycerze Pana Światła odkryli w zamku kaplicę poświęconą ich ukochanemu bóstwu, więc nie musieli specjalnie jej dostosowywać do swoich potrzeb. W kapitularzu, największej sali całego Chevalier, próbowano odtworzyć wygląd wnętrza głównej siedziby Bractwa Świtu z Valfden. Obok twierdzy powstało niewielkie miasteczko, Rizla, okupujące prawy brzeg Ynosy.
Najważniejsze miejsca
Kapitularz
Kapitularz to miejsce spotkań, narad, uroczystości i wspólnego spędzania czasu w towarzystwie innych rycerzy. Tutaj zakonnicy jedzą wspólną wieczorną kolację, na którą przychodzi każdy obecny w zamku mianowany członek Bractwa. Kapitularz jest miejscem szczególnym dla każdego nowo przybyłego, gdyż to właśnie tutaj składa on swoją przysięgę, oddaje życie Zartatowi i Valfden, zostaje wprowadzony w szeregi Bractwa Świtu i rozpoczyna lata swojej posługi. W tych murach odbywają się uroczystości związane z ewentualnymi awansami czy degradacjami, zbiera się tutaj rycerska rada sędziowska, czy zgromadzenie ustawodawcze. Niewątpliwie najważniejsze i najdonioślejsze pomieszczenie w całym zamku. Architektonicznie jest połączeniem stylu valfdeńskiego i bardziej strzelistego, prosto z Zuesh - w końcu główna konstrukcja została wzniesiona dużo wcześniej przez rodowitych wyspiarzy, zanim jeszcze powstało królestwo Valfden w byłym Numenorze. Wielkie witraże w podłużnych oknach wykonane z grubego kolorowego szkła upamiętniają wyczyny największych wojowników Zartata. Wypatrzyć tutaj z łatwością można scenę objawienia Zariel, pokonania Urzjel czy odbicia Bisory z rąk pomiotów otchłani. Najwspanialszym dziełem sztuki szklarskiej jest chyba jednak scena ukazana zaraz przy wejściu, po prawej - chwila, gdy Funeris Venatio, Wielki Kanclerz Bractwa Świtu, odcina potworny łeb awatarowi boskiego demona Maknurra.
Dormitoria
Dormitoria są najbardziej spokojnym i ascetycznym miejscem w całym zamku. Raczej zimne i z reguły puste, bez zbędnego wyposażenia i nadzwyczajnych atrakcji - tak w większości wyglądają cele zakonników. Każdy z nich ma do dyspozycji łóżko, krzesło, stół, szafę i regał. W dormitoriach oczywiście rycerze odpoczywają po ciężkim dniu służby i treningów, ale także niekiedy spotykają się w węższym gronie, czytają księgi czy medytują. Niewielkie pokoje nie służą nieustannemu przebywaniu i opływaniu w luksusy, lecz przecież nie jest to coś, za czym członkowie armii Pana Światła specjalnie tęsknią. Jedynie wąska rada najstarszych i najbardziej zasłużonych rycerzy może liczyć na pokoje o większym metrażu i nieco lepszym wyposażeniu, lecz im się to po prostu należy za lata ciężkiej i wytrwałej służby w imię Boga Światła, Zartata.
Plac ćwiczeń
Plac ćwiczeń jest bliźniaczą kopią tego, który znajduje się w głównej siedzibie Bractwa Świtu w gminie Raschet, na Valfden. W zamku znajduje się niemalże identyczna sala ćwiczebna nazywana potocznie aulą, w której rycerze doskonalą swoje umiejętności praktyczne z zakresu technik walki orężem, prostych zaklęć i hartu ciała. Nowi rekruci często nazywają to miejsce placem pracy i rozpaczy ze względu na ilość przelanego potu, wylanych łez i utoczonej krwi, kiedy nie raz i nie dwa spadną z wahadeł, rozbiją sobie głowę czy nie unikną sprytnego sztychu instruktora walki. Mimo wszystko jest to lokacja, która jest najczęściej odwiedzana przez każdego członka zakonu, od knechtów, przez rycerzy aż po najsilniejszych fizycznie i psychicznie mścicieli. Z czasem wszyscy dziękują Zartatowi za to, że krew przelali tutaj, a nie na polu bitwy. Każda kropla uroniona w tym miejscu jest warta tyle, ile nauczy zakonnika. Jeżeli sto razy dostanie po głowie, to wreszcie w chwili próby będzie wiedział, skąd nadciąga atak i jak go uniknąć. Miejscem tym zarządza Bronko Filus, Mistrz Nauczyciel.
Kaplica Zartata
Największe i na pewno najpopularniejsze wśród ludu miejsce kultu tegoż przedstawiciela boskiego panteonu na Zuesh. Pochodzi jeszcze z czasów przed przejęciem wyspy przez Valfden, zbudowana w starym zamku Chevalier zrujnowanym później przez demony w Wojnie z Otchłani. Wnętrze kaplicy okazało się nietknięte, co może wydać się nieco dziwne zważywszy, że większa część wyspy została po prostu zrównana z ziemią przez piekielne kohorty. Zdecydowana większość tak zwanych ekspertów twierdzi, że sam Zartat dzięki swojej boskiej interwencji wzmocnił fizyczne bariery swoją magią, nie pozwalając sprofanowac tego świętego miejsca, zachowując je w nietkniętym stanie. Po przybyciu zakonnych rycerzy z Valfden i odpieczętowaniu wielkich wrót z czerwonej rudy, odkryto że kaplica stoi nietknięta. Kunanie w obawie przed demonami wynieśli większość skarbów ze środka i ukryli je w bezpiecznym miejscu, lecz zanieśli tę tajemnicę do grobu; ludzie z Bractwa nadal próbują odszukać jakieś wzmianki co do położenia bezcennych artefaktów Pana Światła. Najważniejsze jest jednak to, że nie zostały one zniszczone lub wykorzystane w złym celu przez demony, które mogły dostać się do środka. Teraz jest to miejsce pielgrzymek wielu mieszkańców wyspy, głównie kunan, którzy pragną podziękować opatrzności za ocalenie spod piekielnego jarzma. Mimo iż kaplica poświęcona jest Zartatowi, to odbywają się tutaj regularne nabożeństwa ku czci wszystkich bogów. Oczywiście rzadsze i angażujące mniejszą ilość członków Bractwa Świtu, ale napędzające ruch pielgrzymów i dostarczające odpowiednią ilość grzywien z datków do skarbca umieszczonego w podziemiach pod kapitularzem.
Najważniejsze Postacie
Namiestnik zakonny
- Imię: Robin Hobb
- Płeć: mężczyzna
- Rasa: człowiek
- Mutacja: brak
- Data urodzenia: nieznana, około 49 lat życia
- Lokalizacja: Chevalier
- Status: Żywy
Robin Hobb pochodzi z gminy Utamin. Karierę zaczynał w regularnym wojsku, szybko jednak przenosząc się do elitarnego Oddziału 251, który z czasem został przekształcony w znane wszystkim obecnie Bractwo Świtu. Przez kilka lat swojej posługi dosłużył się rangi paladyna i został obrany na swego rodzaju namiestnika północnego-wschodu, działając głównie w hrabstwie Maer. Rekrutował tam nowych członków, budował pozycję, pilnował porządku, trzymał pieczę nad kolonią. Po zaanektowaniu przez królestwo Valfden wyspy Zuesh wyruszył razem z pierwszą odsieczą do kraju kunan, walcząc u boku anioła Funerisa, anielicy Patricii i reszty wielkich zakonników tamtych czasów. Na mocy Porozumień Valfdeńskich Tacticusa osiadł z rycerzami na stałe w zamku Chevalier, zostając namiestnikiem Bractwa Świtu na całą wyspę.