Aktualny dzień w Marancie: 28.03.2
Notatki Shandris

Z Forumowy system RPG Marant

Gildia lowcow herb.png

O organizacji

Między dzikimi leśnymi ostępami, a bardziej cywilizowanymi wyżynami, gdzieś na granicy gminy Aqtos, kryje się przyczajona niczym pantera na skale siedziba Gildii Łowców. Tej grupie myśliwych i tropicieli nie straszny ani surowy klimat północy, ani bestie w nim się kryjące. Najbardziej sprawni i obdarzeni wyjątkowym uporem członkowie profesji myśliwskiej mający dość stawiania ich po kątach i ciągłej ucieczki przed nowymi zagrożeniami. Rzucili wyzwanie nie tylko rozległym lasom czy puszczom Valfden, lecz także wszystkim jej dzikim i brutalnym mieszkańcom. Korzystając z tego co daje im natura oraz wszystkiego co uda im się zdobyć w tych niegościnnych miejscach postanowili pokazać, że nie należy ich lekceważyć. Stojąc na grani świata zwierząt i cywilizacji starają się pogodzić je oba z sobą, choć nie raz jest to trudne i niebezpieczne zadanie. Choć skryci i często niedostępni, Łowcy nie stronią od towarzystwa innych i można ich spotkać rozsianych po całym Valfden. Ich dom jest także najbezpieczniejszym miejscem jakie można znaleźć pośród gęstwiny leśnej Valfden. Mimo przyjaznej natury, a także zazwyczaj dobrego usposobienia, mówi się że środowisko w którym na co dzień żyją odcisnęło na nich dziwne i tajemnicze piętno. Ci, którzy odważyli się zapuścić głębiej w puszcze, mówią o dziwnych bestiach przypominających na wpół ludzi na wpół zwierzęta, a także dawno zapomnianych rytuałach. Z tego powodu, każdy wkraczający na łowy do lasów musi uważać by z łowcy nie stać się zwierzyną.



Historia

Po reformach jakie wprowadził hrabia Gunses Cadacus - ostatni władca wampirów na Valfden. Jego to dekretem o uwolnieniu zmienione zostało prawo kodeksu nieśmiertelnych, które nakazywało synom nocy trwać przy swoim ojcu w murach sabatu. Dekret rozwiązując to prawo dał wampirom wolność wyboru swej przyszłości, a ich główne zgromadzenie umieścił w dracońskich tunelach pod wyspą - największe zaś w podziemnym mieście Ekkerund. Tak to nieśmiertelni opuścili swój sabat, w miejscu którego wampir Gunses Cadacus powołał gildię myśliwych. Osiedlili się w Ostoi zbierając wielu myśliwych i łowców. Mistrzowie swego fachu nauczali nie znając uprzedzeń: wampiry i ludzi, niezależnie od urodzenia szkolono na myśliwych i druidów.


Konkordat puszczy i kniei 1.jpg

Plotki głosiły że hrabia miał zamiar dołożyć wszelkich starań, aby łowczy królewscy byli rzeczywiście królewscy, zwłaszcza, ze coraz częściej było słychać na wyspie plotki o nadchodzącej wojnie. Gildia zrzeszała kilka setek myśliwych rozproszonych po całej wyspie. Co z biegiem czasu doprowadziło do jej rozpadu. Zajęty wewnętrznymi konfliktami w hrabstwie Gunses Cadacu przespał moment rozłamu w organizacji, który doprowadził do wewnętrznego, krwawego sporu. Duża część łowczych po odejściu z organizacji zaczęła działać na własną rękę zatrudniając się jako najemnicy bądź dołączając do bandyckich grup plądrujących ziemie hrabstwa. Młode wampiry rozpoczęły hulaszczy tryb życia przejmując władze w warowniach, gdzie łowczy trzymali chowańce rzadkich gatunków. Upajając się krwią magicznych istot pogrążyli się w swojej hedonistycznej naturze. Starsi krwiopijcy zbiegli do Ekkerund, otrzymując azyl i ochronę krasnoludzkich rodów. Tylko mała grupka łowczych pozostała wierna nauczaniom druidów Ventepi. Zbiegłszy przed zemstą braci skryli się w puszczach rozpościerających się na terenach hrabstwa. Będąc oddani koronie i wierni swej naturze zwrócili się o protekcje władcy. Miłościwie panujący król Isentor I Aquila ustanowił konkordat puszczy i kniei zezwalając byłym łowczym na zamieszkanie w puszczy, uczynił ich wolnymi ludźmi nadając prawo do wyznawania własnej religii.


Konkordat puszczy i kniei 2.jpg

Nowe ugrupowanie, w którego skład wchodzili głównie turdnaszanie i elfy osiedliło się głęboko wewnątrz puszczy, ustanawiając dracoński chram należący w przeszłości do wilkołackiego rodu za swój nowy dom. Jednak nieco burzliwa i niepewna historia tej organizacji zatoczyła krąg. Przy nasilającej się dzikości wampirów a także przeróżnych zwierząt i bestii, porzucono pokojową drogę i zaczęto walczyć o swój kawałek świata. Druidzi nie znając rozwiązania na tą sytuację opuścili dotychczasowe miejsce i zaszyli się gdzieś głęboko. Ukryci próbują zapewne znaleźć rozwiązanie owej sytuacji. Łowcy i myśli natomiast postanowili trwać w swym miejscu. Teraz w lasach króluje siła i spryt, które są tak potrzebne aby można było przetrwać kolejne dni w nieokiełznanych regionach. Wkroczyli na swoją ścieżkę, która jest ukryta jest wzrokiem postronnych.




Postacie niezależne (NPC)



Rekrutacja



Rozwój i rangi

Gildia łowców prezentuje sobą pełen rozwoju wachlarza umiejętności bojowych i myśliwskich. Natomiast najzdolniejsi i najwytrwalsi spośród nich potrafią dodatkowo zestroić się z otoczeniem, które w zamian obdarza ich nadnaturalnymi zdolnościami. Mówi się, że potrafią nawet przyjmować potężne zwierzęce formy uwalniając furię i dzikość natury we własnej osobie.

Myśliwy

Gildia mysliwy.jpg

Na pierwszym stopniu rozwoju znajdują się myśliwi. Ci prości ludzie wiedzą jak sobie sprawnie poradzić w lesie i dziczy. Szkolą się w swej ulubionej broni jaką są niewątpliwie łuki oraz ostrza, te mniejsze i większe. Dobre oko i szybka ręka to cechy, które odróżniają myśliwego od zwykłego człowieka. Większą część swego czasu spędzają na doszkalaniu się i poznawaniu otoczenia.


Tropiciel

Gildia tropiciel.jpg

Tropiciele to prawdopodobnie najliczniejsza grupa wewnątrz gildii. Osoby te poznały już bardzo dobrze prawidła rządzące światem natury jak i ludzi. Posiadają znaczne umiejętności bojowe, a także myśliwskie, które pozwalają bez najmniejszego problemu poruszać się czy walczyć w głuszy. Ich zdolności zapewniają im także możliwość przyzwoitego życia w miastach, do nich właśnie zjeżdżają z przeróżnymi skórami, trofeami i wszelkim innym dziwactwem, które upolują pośród drzew.


Łowca

Gildia lowca.jpg

Łowcy stoją na dość wysokim szczeblu hierarchii gildii. Umiejętności strzeleckie czy myśliwskie, którymi dysponują nie mają sobie równych. Uznanie i posłuch w tej dziedzinie daje im także stosowny zarobek. Z usług świadczonych przez łowców korzystają nie tylko prywatne osoby, lecz także organizacje i instytucje potrzebujące pomocy i doświadczenia w terenie, na którym ci czują się jak w domu. Wydawałoby się, że łowcy głównie polują na zwierzynę, lecz zdarza im się także tropić ludzi w postaci zbiegów lub zaginionych. Stają się nieocenioną pomocą, zwłaszcza gdy towarzyszą im wierne zwierzęta.


Łowczy królewski

Gildia lowczy k.jpg

Łowczy królewski to wyjątkowa ranga, którą otrzymują ci spośród łowców wykazujący się ponadprzeciętnymi zdolnościami. Wkraczają oni na ścieżkę rozwoju, która dla wielu jest niedostępna i nieznana. Będąc w ciągłym otoczeniu sił natury, potrafią dostrzegać je i korzystać z ich siły jak z własnej. Nie są to jednak modlitwy wznoszone do bogów ani zaklęcia rzucone dzięki sile magii, lecz czysta więź łącząca duszę z żywym światem. Gdy łowczy królewski wzywa, istnieje nieliczne stworzenie, które nie odpowiedziałoby na jego wezwanie.


Lykantrop

Konkordat puszczy i kniei lykantrop.jpg

Lykantropi to najlepsi spośród najlepszy. Zwracając na siebie uwagę bogini Łowu, dostąpili możliwości próby w której udowadniają, że to oni są wiecznym łowcą, drapieżnikiem doskonałym. Każdy z nich posiada niewidzialną więź łączącą go z jego zwierzęcym patronem. Właśnie dzięki niej potrafią przyjmować kształty nieznane temu światu. Potężne i dumne niedźwiedziołaki, szybkie i zabójcze wilkołaki, majestatyczni i sprytni awianie, a także bezlitosne i wytrzymałe żarłacze.