Z Forumowy system RPG Marant
Spis treści
O lokacji
Miejsce to ejst ulokowane na wyspie Valant w północnej jego części zwanej Ar Isash. Jest to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc, jakie można znaleźć na archipelagu Chatal. W głębi ziemi znajdują się ogromne pokłady czarnej rudy, która oddziałuje na otoczenie co jest w pełni dostrzegalne. Nie tylko dlatego, ze można zostać zaatakowanym nawet przez czarne wiwery, ale cała strefa jest niezdatna do życia. Emanowana energia zabija i mutuje każdą cząsteczkę w okolicy. Można tutaj spotkać mnóstwo wypaczonych i zdegenerowanych przez działanie energii magicznej dusz. wszędzie leżą ciała martwych mutantów, a nawet żywych, którzy żyją mimo setek tysięcy alt bez pożywienia czy picia, karmione wyłączne energią czarnej rudy. Według historii, kopalnia nie została opuszczona przez wybuch wulkanu, lecz ze względu na szkodliwe warunki, które prowadziły do wyniszczenia populacji jaszczuroludzi.
Ruiny Fortecy
Ruiny fortecy, zniszczone budynki i palisady, wszystko zasypane popiołem i piaskiem. Dzięki działaniu czarnej rudy, która dzięki tajemniczemu oddziaływaniu an to miejsce nie doprowadziła do pełnej degradacji,w ręcz przeciwnie. Zachowane fragmenty i budynki zdają się być twardsze i odporne na działanie czasu. Wszędzie w obrębie byłego fortu znajdując się płytkie tunele na głębokość 2 metrów, które pełniły funkcję dróg wywozu minerału na powierzchnię w celu załadunku. Wszędzie wokół budynków są porozrzucane ciała na których widać efekty mutacji wywołanej czarną rudą. deformacje i przeobrażenia są dalekosiężne, niektóre nie przypominają wyglądem istot humanoidalnych. Jest nawet jeden żywy mutant, mimo tak wielu tysięcy lat kiedy to miejsce opuszczono.Sirs
Ten absolutny ewenement natury jest czymś wyjątkowym i godnym zobaczenia, a zarazem pokazem jak negatywny wpływ może mieć czarna ruda i jej skaza. Sirs był niegdyś niewolnikiem pracującym w kopalni, prowadził wydobycie. w wyniku wielu lat pracy wśród złóż tej rudy zauważył, ze dzięki rudzie nie starzał się, gdy inni niewolnicy chorowali, umierali, doznawali wypaczeń i deformacji ciała. Gdy zarządzono ewakuację z miejsca wydobycia i opuszczenie kopalni, on jeden sam postanowił pozostać i prowadzić wydobycie dla siebie. Minęło kilka lat, gdy zauważył, ze jego ciało zaczyna się zmieniać. Od tamtego czasu minęło kilkadziesiąt tysięcy lat, a jego ciało nadal się deformuje a on zmęczony życiem i bólem istnienia, pragnie tylko jednego - śmierci.