Z Forumowy system RPG Marant
Linia 4: | Linia 4: | ||
= O Lokacji = | = O Lokacji = | ||
Miejsce, gdzie wschodnie wyżyny zwieńczone potężnym wulkanem Aralak przechodzą w trawiaste równiny pokrywające resztę wyspy. To właśnie tutaj przez wieloma laty odkryto najpierw zasobne warstwy miedzi i cyny, a wreszcie i srebra, które zaczęto na wielką skalę wydobywać i przetwarzać. Zuescy górnicy rozpoczęli kopanie w miękkiej ziemi, która skrywała w swoich trzewiach wiele skarbów. Początkowo pracując na zasadzie odkrywki, z biegiem czasu i wyczerpaniem powierzchownych źródeł, zaczęto drążyć coraz głębsze i głębsze tunele głębinowe w każdym z głównych lejów wydobywczych. Od każdego z nich prowadzono niezliczoną ilość tuneli i chodników, które zaczęły pokrywać teren pod powierzchnią wyspy niczym pajęcza sieć rozpięta między dwoma gałązkami. Czasem zdarzały się tąpnięcia, zasypania przejść i śmierć górników, jednak zarządcy uznawali, że są to ofiary, które są w stanie ponieść. Tak oto regularnie i z wielką starannością kopano coraz głębiej, przepychając się coraz dalej i tworząc nowe połączenie. Niektórzy niekiedy nawet twierdzili, że w trzewiach ziemi kryją się skarby większe niźli cyna i srebro. Mówiono też, że odkryto niebezpieczeństwa o wiele potężniejsze niż powszechne tunelowe pełzacze czy nawet najgorsze zawalenia. O tym jednak niewielu wiedziało, a jeszcze mniej chciało opowiadać, do szpiku kości będąc przerażonymi tym, co udało im się wykopać zbliżając się kopalnią coraz bliżej do położonej nieco dalej na północy Bisory. | Miejsce, gdzie wschodnie wyżyny zwieńczone potężnym wulkanem Aralak przechodzą w trawiaste równiny pokrywające resztę wyspy. To właśnie tutaj przez wieloma laty odkryto najpierw zasobne warstwy miedzi i cyny, a wreszcie i srebra, które zaczęto na wielką skalę wydobywać i przetwarzać. Zuescy górnicy rozpoczęli kopanie w miękkiej ziemi, która skrywała w swoich trzewiach wiele skarbów. Początkowo pracując na zasadzie odkrywki, z biegiem czasu i wyczerpaniem powierzchownych źródeł, zaczęto drążyć coraz głębsze i głębsze tunele głębinowe w każdym z głównych lejów wydobywczych. Od każdego z nich prowadzono niezliczoną ilość tuneli i chodników, które zaczęły pokrywać teren pod powierzchnią wyspy niczym pajęcza sieć rozpięta między dwoma gałązkami. Czasem zdarzały się tąpnięcia, zasypania przejść i śmierć górników, jednak zarządcy uznawali, że są to ofiary, które są w stanie ponieść. Tak oto regularnie i z wielką starannością kopano coraz głębiej, przepychając się coraz dalej i tworząc nowe połączenie. Niektórzy niekiedy nawet twierdzili, że w trzewiach ziemi kryją się skarby większe niźli cyna i srebro. Mówiono też, że odkryto niebezpieczeństwa o wiele potężniejsze niż powszechne tunelowe pełzacze czy nawet najgorsze zawalenia. O tym jednak niewielu wiedziało, a jeszcze mniej chciało opowiadać, do szpiku kości będąc przerażonymi tym, co udało im się wykopać zbliżając się kopalnią coraz bliżej do położonej nieco dalej na północy Bisory. | ||
+ | |||
+ | = Kompleks zabudowań = | ||
+ | W centralnym punkcie wszystkich kopalń postawiono szeregi budynków. Magazyny, biura zarządców, wagi, składy, zagrody pociągowych wołów. W środku tego wszystkiego, mniej więcej w połowie drogi między najdalej wysuniętą na zachód, a najdalej wysuniętą na wschód kopalnią, stoi główny gmach zarządcy kompleksu wydobywczego, Radosława z Pan. Budynek jest dwupiętrowy, z delikatną kopułką i strzelistymi wieżyczkami po bokach w stylu czysto zueskim. Mieści się tutaj biuro sprawujące pieczę nad wszelkim wydobyciem, kontrolujące każdą bryłkę urobku i sprawdzające każdą jedną kopalnię. Tutaj zapadają decyzje o przeniesieniu pracowników, rozdysponowaniu sprzętu, zaopatrzeniu w narzędzia. Stąd wysyła się transporty, odbiera się dostawy i zarządza pokwitowaniami na odbiór surowego urobku jadącego do hut skupionych głównie na północy i zachodzie. Swoją kwaterę ma też tutaj stały przedstawiciel administracyjny Valfden i ktoś z Bractwa Świtu. Ten pierwszy ma w teorii służyć radą, drugi zapewnić sprawne działanie straży górniczej. | ||
+ | |||
+ | == Zarządca kopalni == | ||
+ | [[Plik:Radosław_z_Pan.jpg|110px|thumb|left|Radosław z Pan]] | ||
+ | |||
+ | *'''Imię:''' Radosław z Pan | ||
+ | *'''Płeć:''' mężczyzna | ||
+ | *'''Rasa:''' kunanin | ||
+ | *'''Mutacja:''' brak | ||
+ | *'''Data urodzenia:''' nieznana, około 48 lat życia | ||
+ | *'''Lokalizacja:''' [http://marantwiki.tawerna-gothic.pl/index.php/Kopalnie_pod_Bisorą Kopalnie pod Bisorą] | ||
+ | *'''Status:''' <span style="color:green;">Żywy</span> | ||
+ | |||
+ | Radosław jest uproszczoną valfdeńską wersją jego kunańskiego imienia. Urodził się i wychował w Pan, doszczętnie zniszczonym miasteczku na północnym wybrzeżu Zuesh. Jego ojciec był kupcem, który obracał surowym kruszcem na rynku, a matka pracowało jako urzędniczka u lokalnego burmistrza. Radosław wcześnie zaczął interesować się sprawami matki, mimo iż to ojciec próbował go wciągnąć do swojego interesu i w końcu przekazać go synowi. Młody chłopak wybrał jednak karierę w administracji, zaczepiając się na dłużej w sprawach kwatermistrzostwa i rozdziału dóbr. Przeniósł się w niedługim czasie do Bisory położonej w centrum wyspy, tam łącząc koneksje ojca i swoje doświadczenie zajął się administrowaniem przepływu urobku z pobliskich kopalń. Gdy demony zalały plagą wyspę, Radosław był już znaczącym urzędnikiem i miał swoje kontakty w kopalniach. Cudem dostał się do stolicy, tam przeczekując wojnę. Po zaanektowaniu Zuesh przez królestwo Isentora I objął stanowisko zarządcy na nowo otwartych kopalń. |
Aktualna wersja na dzień 20:06, 25 kwi 2015
O Lokacji
Miejsce, gdzie wschodnie wyżyny zwieńczone potężnym wulkanem Aralak przechodzą w trawiaste równiny pokrywające resztę wyspy. To właśnie tutaj przez wieloma laty odkryto najpierw zasobne warstwy miedzi i cyny, a wreszcie i srebra, które zaczęto na wielką skalę wydobywać i przetwarzać. Zuescy górnicy rozpoczęli kopanie w miękkiej ziemi, która skrywała w swoich trzewiach wiele skarbów. Początkowo pracując na zasadzie odkrywki, z biegiem czasu i wyczerpaniem powierzchownych źródeł, zaczęto drążyć coraz głębsze i głębsze tunele głębinowe w każdym z głównych lejów wydobywczych. Od każdego z nich prowadzono niezliczoną ilość tuneli i chodników, które zaczęły pokrywać teren pod powierzchnią wyspy niczym pajęcza sieć rozpięta między dwoma gałązkami. Czasem zdarzały się tąpnięcia, zasypania przejść i śmierć górników, jednak zarządcy uznawali, że są to ofiary, które są w stanie ponieść. Tak oto regularnie i z wielką starannością kopano coraz głębiej, przepychając się coraz dalej i tworząc nowe połączenie. Niektórzy niekiedy nawet twierdzili, że w trzewiach ziemi kryją się skarby większe niźli cyna i srebro. Mówiono też, że odkryto niebezpieczeństwa o wiele potężniejsze niż powszechne tunelowe pełzacze czy nawet najgorsze zawalenia. O tym jednak niewielu wiedziało, a jeszcze mniej chciało opowiadać, do szpiku kości będąc przerażonymi tym, co udało im się wykopać zbliżając się kopalnią coraz bliżej do położonej nieco dalej na północy Bisory.
Kompleks zabudowań
W centralnym punkcie wszystkich kopalń postawiono szeregi budynków. Magazyny, biura zarządców, wagi, składy, zagrody pociągowych wołów. W środku tego wszystkiego, mniej więcej w połowie drogi między najdalej wysuniętą na zachód, a najdalej wysuniętą na wschód kopalnią, stoi główny gmach zarządcy kompleksu wydobywczego, Radosława z Pan. Budynek jest dwupiętrowy, z delikatną kopułką i strzelistymi wieżyczkami po bokach w stylu czysto zueskim. Mieści się tutaj biuro sprawujące pieczę nad wszelkim wydobyciem, kontrolujące każdą bryłkę urobku i sprawdzające każdą jedną kopalnię. Tutaj zapadają decyzje o przeniesieniu pracowników, rozdysponowaniu sprzętu, zaopatrzeniu w narzędzia. Stąd wysyła się transporty, odbiera się dostawy i zarządza pokwitowaniami na odbiór surowego urobku jadącego do hut skupionych głównie na północy i zachodzie. Swoją kwaterę ma też tutaj stały przedstawiciel administracyjny Valfden i ktoś z Bractwa Świtu. Ten pierwszy ma w teorii służyć radą, drugi zapewnić sprawne działanie straży górniczej.
Zarządca kopalni
- Imię: Radosław z Pan
- Płeć: mężczyzna
- Rasa: kunanin
- Mutacja: brak
- Data urodzenia: nieznana, około 48 lat życia
- Lokalizacja: Kopalnie pod Bisorą
- Status: Żywy
Radosław jest uproszczoną valfdeńską wersją jego kunańskiego imienia. Urodził się i wychował w Pan, doszczętnie zniszczonym miasteczku na północnym wybrzeżu Zuesh. Jego ojciec był kupcem, który obracał surowym kruszcem na rynku, a matka pracowało jako urzędniczka u lokalnego burmistrza. Radosław wcześnie zaczął interesować się sprawami matki, mimo iż to ojciec próbował go wciągnąć do swojego interesu i w końcu przekazać go synowi. Młody chłopak wybrał jednak karierę w administracji, zaczepiając się na dłużej w sprawach kwatermistrzostwa i rozdziału dóbr. Przeniósł się w niedługim czasie do Bisory położonej w centrum wyspy, tam łącząc koneksje ojca i swoje doświadczenie zajął się administrowaniem przepływu urobku z pobliskich kopalń. Gdy demony zalały plagą wyspę, Radosław był już znaczącym urzędnikiem i miał swoje kontakty w kopalniach. Cudem dostał się do stolicy, tam przeczekując wojnę. Po zaanektowaniu Zuesh przez królestwo Isentora I objął stanowisko zarządcy na nowo otwartych kopalń.